20.05.2013

Czytamy! Samotna włóczęga po Ameryce Południowej.

Każdy z nas ma czasami taki moment, że chętnie rzuciłby wszystko w cholerę i wyjechał gdzieś daleko. Zostawił za sobą problemy dnia powszedniego i udał się w podróż samemu wytyczając sobie trasę i nigdzie się nie spieszyć. Tak właśnie zrobiła autorka książki, którą chcę polecić w drugiej odsłonie mojego blogowego mini - cyklu "Czytamy!".

Autorka Dorota Głuska w wieku 30 lat obudziła się pewnego ranka i stwierdziła, że musi jechać do Ameryki Południowej. Sama. Jak pomyślała tak zrobiła. Wzięła długi urlop, spakowała się w czerwony plecak i poleciała mając kupiony tylko bilet powrotny na za 4 miesiące. I właśnie o tej niezwykłej włóczędze opowiada książka "Burza depcze mi po piętach".


Foto: PWN



Książka jest niezwykłym zapisem przeżyć kobiety samotnie przemierzającej 6 krajów od Chile po Ekwador. Poznaje na swej drodze  niesamowitych ludzi, odwiedza zapierające dech w piersiach miejsca, często spontanicznie podejmuje decyzję kompletnie zmieniające jej podróż - jak np. taką, żeby zahaczyć Argentynę, mimo że w ogóle nie planowała tam jechać. Wspina się na ośnieżony wulkan, Boże Narodzenie spędza z poznaną rodziną w Chile, fartem nie znalazła się w grupie turystów odciętych w Machu Pichu przez powódź, odwiedza pływające wioski na jeziorze Titicaca. I wiele wiele więcej.

Całość napisana jest lekkim piórem i fajnie się to czyta. Plusem jest to, że przy większości miejsc, które właśnie opisuje znajduję się zdjęcie tegoż miejsca. Osoby planujące wyprawę do Ameryki Południowej znajdą w tej książce również mnóstwo nieocenionych wskazówek i porad odnośnie tras, noclegów itp. Idealna pozycja do poczytania leżąc sobie gdzieś na trawce w słonku.

Sięgnąłem po te książkę, bo jak piszę autorka "dopiero podróżując w pojedynkę, można naprawdę odkryć, co nam w duszy gra", a ja właśnie takową podróż planuje pierwszy raz w życiu. Potrzebowałem małego zastrzyku pozytywnej energii. Ale coś więcej napiszę już w oddzielnej notce :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz